czwartek, 1 listopada 2012

Najpopularniejsze w październiku.

Z podsumowania października wyciągam jeden wniosek - był to miesiąc słodkości.
Pierwsze miejsce - całkiem zasłużenie zresztą - zdobył szturmem chlebek bananowy, czyli Pełnoziarnisty, otrębowy Banana Bread. Idealny i niezastąpiony szczególnie w sezonie jesienno-zimowym. Jeśli jeszcze nie jedliście podobnego ciasta, polecam gorąco - nie znam nikogo, kto by go nie uwielbiał.

Zaraz po chlebku po raz kolejny w podsumowaniu znajdują się Lekkie placuszki na serku - nie dziwi mnie to zupełnie, bo są obłędne.

Trzecie miejsce to kolejne placuszki. Puszyste placuszki z puree z dyni. Dynia, jak wiadomo, króluje na wszystkich blogach, warto korzystać póki jest, robić puree, pakować w słoiki i trzymać na mroźne, zimowe wieczory i poranki.

Na ostatnie miejsce w podsumowaniu załapały się batoniki musli. Dające zastrzyk energii, pyszne, zdrowe i idealne na przykład na drugie śniadanie.

7 komentarzy:

  1. ja sie nie dziwie ze wlasnie te ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety u mnie tez słodkości w październiku,ale listopad zaczął się dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  3. Chlebek bananowy - aaa muszę kiedyś zrobić <3

    OdpowiedzUsuń
  4. oryginalna nie będę i to właśnie bananowego chleba jako pierwszego spróbuję. jak już trafię do własnej kuchni. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zarówno chlebuś , placuszki ,batoniki i inne październikowe przepisy to same pyszności ;d

      Usuń